Trochę biżuterii

Zrobiłam już jakiś czas temu, ale nie miałam zdjęć. Szeroka bransoletka jest bardzo elegancka. Bardzo ładnie prezentuje się na ręku. Robiona metodą ukośną. Koraliki w kolorze śliwki i srebra.

 

Ta druga w takich samych kolorach. Już trochę mniej elegancka.

Ta wykonana jest dla mojej małej damy.

 Kolory świetne. Grafitowy ze srebrnym. Czas pomyśleć o nowych zapięciach. Te niestety nie pasują do wszystkiego.

Anioly

Co sobie będę żałować. Uszyłam dwa. 

Dosyć duże, bo 65 cm. Szyłam już większe, ale ten rozmiar jest idealny.

Ten drugi zbytnio mi się nie podoba, ale cóż z nim zrobić?

Kiedyś tam dojade.

Od 8 lat mieszkam za granicą. Tęsknię za krajem, za bratem, za przyjaciółmi. Nie tęsknię jednak za swoim miastem. Właściwie nie wiem dlaczego. Bez moich znajomych nic dla mnie nie znaczy. Chyba nie mam tam żadnego ulubionego miejsca. 

Tęsknię za wioską w której sie urodziłam. Wyprowadziłam się z rodzicami gdy miałam 3 miesiące. Muszę przyznac, że nigdy nie przepadałam za mieszkającymi tam ludzmi               (z niewielkimi wyjątkami). Jakby mało tego było, jestem typowym mieszczuchem. Wieś zdecydowanie nie jest dla mnie na dłuższa metę.

 Chciałabym tam powrócić choć na chwilkę.