
Ja zdaje sobie sprawe z tego, ze troszeczke czasu od swiat uplynelo, ale bardzo chcialam przedstawic moja wielkanocna zaloge. Buszujac po stronach internetowych wpadly mi zdjecia z TILDY. Nie moglam przejsc obok nich obojetnie. Czasu i zapasow tkaniny troche braklo, ale pare rzeczy moge zaprezentowac.
Na poczatek kaczuszki na kolkach.
Owieczki nie rzucily nikogo na kolana. Nie mam pojecia zielonego dlaczego, bo naprawde sa slodkie.
Kroliczka przechwycila moja corka i nigdy nie sluzyl za dekoracje. Zostal przytulanka.