sobota, 31 marca 2012

Juz chyba naprawde ostatni.



Uszył mi się jeszcze taki malutki. Dla koleżanki. Kolorystycznie miał pasować do uszytego przed rokiem chłopczyka.




1 komentarz:

  1. Jestem zauroczona twoim szyciem. Twoje prace mnie powaliły na kolana. Owieczka to mistrzostwo świata jest cudowna. Bukiecik, który trzyma jak żywy. Już się zapisuję do obserwatorów i obiecuję często zaglądać.

    OdpowiedzUsuń