

Napewno nikt tu do mnie nie zaglada, bo i po co. Mialam tyle zapalu na poczatku i jakos nie potrafie sie sprawnie tu poruszac. Brak mi cierpliwosci i samozaparcia. W Polsce komputer nie byl dla mnie tak tajemniczy. Az mi wstyd. Musze nad tym popracowac. Zrobilam pare rzeczy, ktorymi chcialabym sie pochwalic. Moze jeszcz mi sie uda.
Na poczatek torebka, ktora zrobilam z rozowego recznika, bo moja coreczka zostala zaproszona na urodziny. Oczywiscie w pore zorientowalam sie, ze nie mam w co zapakowac prezetu. Sklepy w centrum oferuja przesliczne torby w cenie od 6 Euro. Lekka przesada, zwlaszcza, ze prezent mial byc symboliczny.
Tak powstala torba z recznika, ktory nie nadawal sie do niczego, bo wody nie wchlanial. A HALLO KITTY bardzo lubia male dziewczynki. Nie tak duzo pracy, a radosc byla ogromna.
fantastyczny pomysł, torebka wygląda cudnie
OdpowiedzUsuńno jak nie zagląda jak zagląda? ;) już dawno dodałam Twojego bloga do moich zakładek i tylko czekałam, aż z takim cudem wyskoczysz. Torebka cudowna i piszę to zakrywając ręką monitor aby moje słodkie maleństwo nie zobaczyło bo bym miała spektakl pt. "mamo ale ja chcęęęęęęęęę!". Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńjejku jak ja sie ciesze, ze jestescie... Dzieki wielkie.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Wykonanie ekstra, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam