Chciałabym przedstawić moje prace na drutach. Nie jest tego zbyt wiele, bo jak wcześniej wspominałam nie robiłam od lat na drutach. Kiedyś jednak w internecie trafiłam na katalog Phildar i zamurowało mnie. Nie sądziłam, że takie cuda dziewczyny potrafią zrobić. Poprułam stary sweter męża i wydziergałam Kubusiowi to cacko. Nie przepada jednak za nim, bo wełna gryzie. A szkoda.
Ten sweterek zrobiłam Izie. Cieplutki i miły. Odpadł jeden pompon i gdzieś przepadł. Ratowałam się gwiazdką.
Nie wiem czy to zdjęcie oddaje w pełni urodę tej torebki. Znalazłam ją na Raverly. Jest to moja pierwsza filcowa torebka (zapewniam, że nie ostatnia). Jest bardzo wygodna i wprost uwielbiam ją.
witaj..wlasnie odkrylam twoj blog..i obiecuje,ze bede zagladac codziennie przy porannej kawie:) robisz sliczne rzeczy a do tego takie z pomyslem..sa takie inne..podobaja mi sie...:))..bardzo...pozdrawiam ania
witaj..wlasnie odkrylam twoj blog..i obiecuje,ze bede zagladac codziennie przy porannej kawie:) robisz sliczne rzeczy a do tego takie z pomyslem..sa takie inne..podobaja mi sie...:))..bardzo...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńDziekuje Aniu za mile slowa. Zapraszam serdecznie. Nie wiem tylko czy codziennie bedzie tu cos nowego. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń